W
pierwszej części artykułu o ławkach ogrodowych pisałam, jakie czynniki biorę pod uwagę przy wyborze, m.in. zależność od funkcji, jaką ławka ma pełnić.
Dwie spośród moich, nowych ławek mają być wygodne, bo będą służyć do wypoczynku, a jedna - ma być przede wszystkim ozdobnym elementem w nowej części ogrodu.
A teraz rzecz mniej praktyczna, ale dla mnie ważna - względy estetyczne. Jaką wybrać? Jaka będzie pasowała do ogrodu?
Styl
Do mojego tradycyjnego ogrodu pasują drewniane ławki. Zresztą takie meble w ogóle doskonale wpasowują się w zieleń każdego ogrodu.
Ale one mogą mieć bardzo różną formę.
Klasycznym i ponadczasowym rozwiązaniem jest wybór modelu, zaprojektowanego na przełomie XIX/ XX w. przez brytyjskiego architekta, Edwina Lutyensa. Takie ławki co krok spotykam w angielskich ogrodach. U nas też już są dostępne. Są drogie, ale znalazłam w internecie zupełnie tanie (pewnie nie z tekowego drewna), nie widziałam ich jednak "na żywo".
|
klasyczna ławka projektu Edwina Lutyensa
|