tag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post4126237384799831522..comments2024-03-15T17:59:11.765+01:00Comments on Ogród Tamaryszka: CZYSZCZENIE STRUMYKATamaryszekhttp://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-46549095049086365782015-06-02T20:35:07.672+02:002015-06-02T20:35:07.672+02:00Wiesz, Pszczółko, kiedyś robiłam to bardziej dokła...Wiesz, Pszczółko, kiedyś robiłam to bardziej dokładnie, ale latka lecą i trochę robię po łebkach. Tylko dlaczego mi to zajmuje tyle samo czasu, co kiedyś??? Lepiej chyba sobie nie odpowiadać na to pytanie...<br />Na początku strumyka ja też mam buzię roześmianą, dostaję ataku śmiechu , kiedy naleję sobie lub mężowi wodę do kalosza. Ale pod koniec pracy mam już tylko zaciśnięte zęby, żeby dotrwać do ostatniego metra.<br />Ale dość narzekania - mam cudowny strumyk w ogrodzie!Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-91152697489457302892015-06-02T20:27:59.045+02:002015-06-02T20:27:59.045+02:00Cieszę się, że doceniasz efekt, Alu! Wiesz... żeby...Cieszę się, że doceniasz efekt, Alu! Wiesz... żeby to była ostatnia praca nadwyrężająca kręgosłup, to można się kurować do następnego sezonu.<br />Ale kto będzie przez kolejne miesiące pielił te "hektary"..? Kto sadził..? Przesadzał, znów pielił..? No, ja, oczywiście! Więc kręgosłup ma czas na regenerację co najwyżej do kolejnego weekendu, a tak naprawdę - do dnia następnego.<br />A mąż ma, na szczęście, dobre serce i mimo niechęci do takiej roboty, pomaga ile może.Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-35736574385024125502015-06-02T14:02:33.806+02:002015-06-02T14:02:33.806+02:00Aż się uśmiechnęłam. Wielka jest Wasza determinacj...Aż się uśmiechnęłam. Wielka jest Wasza determinacja! PszczAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-67881238849282264142015-06-02T10:02:53.588+02:002015-06-02T10:02:53.588+02:00Po prostu podziwiam tak ciężką pracę ale efekt jes...Po prostu podziwiam tak ciężką pracę ale efekt jest jej wart:)))) Trzeba się pocieszać, że kręgosłup do kolejnej wiosny dojdzie do siebie:))) Bardziej bym się martwiła o Męża, za rok pomoże czy nie:)))? <br />pozdrawiam serdecznieAlahttps://www.blogger.com/profile/11412673001805724718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-71178924103217071202015-06-01T13:36:37.134+02:002015-06-01T13:36:37.134+02:00I tym bardziej szkoda, że wiele osób, mając coś ta...I tym bardziej szkoda, że wiele osób, mając coś takiego na swojej posesji, okłada po prostu brzegi betonowymi płytami (vide: moi sąsiedzi).Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-37415895730753554992015-06-01T13:33:08.668+02:002015-06-01T13:33:08.668+02:00Dziękuję za uznanie! Jestem szczęśliwa, że mam ten...Dziękuję za uznanie! Jestem szczęśliwa, że mam ten strumyk, wiem, że jest wyjątkową ozdobą ogrodu.<br />I mam satysfakcję, że rów melioracyjny WYGLĄDA jak strumyk. Ostatnio koleżanka zapytała się, czy woda płynie w obiegu zamkniętym, czyli nie przychodzi do głowy na pierwszy rzut oka, czym jest naprawdę. Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-31453610420422306132015-05-31T19:40:42.738+02:002015-05-31T19:40:42.738+02:00Strumyk masz przepiękny!!!!! :) Okupione katorżnic...Strumyk masz przepiękny!!!!! :) Okupione katorżniczą pracą co prawda ale jaką musisz mieć satysfakcje ! :) Imponujące, co sezonowe przedsięwzięcie; a efekt cudnie bajkowy :)Za Zielonym Płotemhttps://www.blogger.com/profile/13794866344582417301noreply@blogger.com