tag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post4619784158030151393..comments2024-03-15T17:59:11.765+01:00Comments on Ogród Tamaryszka: CENA WODY W FINISTERETamaryszekhttp://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comBlogger32125tag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-82409436717377194912016-11-30T15:02:45.508+01:002016-11-30T15:02:45.508+01:00Pomoc potrzebującym i propagowanie czytelnictwa za...Pomoc potrzebującym i propagowanie czytelnictwa za jednym zamachem, idealnie. Oby takich działań jak najwięcej.<br />Książka smutna..? Po takiej pierwszej części wydawałoby się, że będzie inaczej. Daj znać po zakończeniu lektury, wstrzymam się z kupowaniem.Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-25525029675999237592016-11-30T13:19:57.571+01:002016-11-30T13:19:57.571+01:00Powiem tak - zaczęłam czytać, ale jakoś mnie nie z...Powiem tak - zaczęłam czytać, ale jakoś mnie nie zachwyciła. Mało ogrodnictwa, dużo wielkiego smutku i rozczarowania...Może się jeszcze rozkręci. Na kiermasz przyszło mnóstwo ludzi, a wielu z nich wychodziło z kilkoma książkami, płytami, grami. Dość powiedzieć, że zebraliśmy prawie trzydzieści tysięcy, co przy cenie 5 zł za jedną książkę jest chyba dobrym wynikiem. A potrzeby są ogromne. Pozdrawiam. D.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-6573533735235835302016-11-29T22:55:46.316+01:002016-11-29T22:55:46.316+01:00O, nie wiedziałam, że w ogóle była jakaś kontynuac...O, nie wiedziałam, że w ogóle była jakaś kontynuacja. Oby nie było, jak często to bywa, że druga część słaba... Muszę się za nią rozejrzeć, sprawdzę. <br />Mam nadzieję, że dużo uzbieraliście dla Waszych podopiecznych, piękna akcja.Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-46292648416710754322016-11-29T22:50:42.195+01:002016-11-29T22:50:42.195+01:00Dziękuję, to moje oczko w głowie.
Kapuściński jak...Dziękuję, to moje oczko w głowie. <br />Kapuściński jakoś kojarzy mi się z inną literaturą. Jak by nie było - książka jest fajna.Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-82002158129734653972016-11-29T08:22:51.435+01:002016-11-29T08:22:51.435+01:00Piękny ten biały ogród... :) Co do samej książki -...Piękny ten biały ogród... :) Co do samej książki - ja także jestem zaskoczona rekomendacją Kapuścińskiego, ale widocznie coś w tym musi być... Stara Kobietahttps://www.blogger.com/profile/15132676318976673690noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-76011096251696434082016-11-26T20:35:00.204+01:002016-11-26T20:35:00.204+01:00Izo, uczestniczyłam dzisiaj jako wolontariuszka w ...Izo, uczestniczyłam dzisiaj jako wolontariuszka w kiermaszu charytatywnym "Kup Pan książkę". Wymienialiśmy cegiełki na książki, a cały dochód jest przeznaczony dla podopiecznych naszej Fundacji - Wrocławskiego Hospicjum dla Dzieci. Książek było mnóstwo. Najróżniejszych. I wyobraź sobie, że wśród nich wypatrzyłam tytuł:"Ostatnia książka z Finistere". I od razu zapaliła mi się czerwona lampka! Złapałam książkę i odłożyłam ją dla siebie. Okazuje się, że to kontynuacja "Ceny wody w Finistere", oczywiście tej samej autorki. Nie znam pierwszej części, ale z przyjemnością przeczytam drugą, oczywiście pod wpływem Twojej recenzji. Podobno autorka opuści Francję...Pozdrawiam. DalaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-91545808093887702972016-11-25T13:25:58.235+01:002016-11-25T13:25:58.235+01:00O, matko... czyżbym napędzała sprzedaż..? Mam nadz...O, matko... czyżbym napędzała sprzedaż..? Mam nadzieję, że spędzisz miłe chwile nad tą książką.Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-60440067408526249302016-11-25T13:16:36.971+01:002016-11-25T13:16:36.971+01:00Przyjemnej lektury! Podziel się wrażeniami.Przyjemnej lektury! Podziel się wrażeniami.Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-30374578670103125362016-11-25T09:50:24.170+01:002016-11-25T09:50:24.170+01:00Zaraz zniknie z A. Ja szukam, jeszcze są.Zaraz zniknie z A. Ja szukam, jeszcze są.GAJAhttps://www.blogger.com/profile/14167284350381217103noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-63870883117374553952016-11-24T21:40:37.473+01:002016-11-24T21:40:37.473+01:00Czuję, że mnie zachwyci:) Tak sugestywnie przedst...Czuję, że mnie zachwyci:) Tak sugestywnie przedstawiasz bohaterke, że nie sposób nie kupić ksiązki!:)Pawannahttps://www.blogger.com/profile/13162703876578476775noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-33211708363494923652016-11-24T12:42:14.885+01:002016-11-24T12:42:14.885+01:00Mam świadomość, że moja pasja kosztuje i to sporo....Mam świadomość, że moja pasja kosztuje i to sporo. Ale nie mam wyrzutów sumienia, uważam, że na ważne rzeczy pieniądze można wydawać, a ogród jest dla mnie ważny. Nie piję, nie palę, więc... Jak nie będzie pieniędzy, to nie będę inwestować w ogród, i też będzie dobrze. Tu nie mam problemu, żeby widzieć głównie pozytywy.<br />Odmiany narcyzów nie jestem pewna (może Mount Hood), ale to nie Thalia na pewno. Ona chyba jest delikatniejsza, taka bardziej "motylkowa", to stara odmiana. Ciągle mam zamiar sporo jej posadzić i co rok to odkładam. To przez te rewolucje na rabatach. Ale Thalia będzie u mnie na pewno!Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-91074782528871995832016-11-24T12:24:58.471+01:002016-11-24T12:24:58.471+01:00Pewnie, że nie zdradziłam wszystkiego, nie cierpię...Pewnie, że nie zdradziłam wszystkiego, nie cierpię recenzji, które są streszczeniami,to nie recenzje. Zresztą to nie kryminał, tu ważniejsze jest po drodze, a nie na końcu. Życzę przyjemnej lektury, Loniu!Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-60517459944248209222016-11-23T19:38:30.915+01:002016-11-23T19:38:30.915+01:00Książkę dopiero przyślą. Lubię czytać, takie histo...Książkę dopiero przyślą. Lubię czytać, takie historie z zycia powszedniego szczególnie, każda z nich może się nam przytrafic bądź już zaistniała.....ogród w tle jeszcze lepiej.<br />Nie licz kosztów ogrodowej terapii, przynajmniej nie te finansowe, miej w pamięci rozkoszne chwile jakie daje kontakt z ogrodem....EwaSierika<br />ps. przesliczne Twoje narcyzy, czy to Thalia?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-77448363561928839392016-11-23T12:16:16.527+01:002016-11-23T12:16:16.527+01:00Fakt, nie pierwsza to taka historia. Nie jest to w...Fakt, nie pierwsza to taka historia. Nie jest to wielka literatura, ale przyzwoita i bardzo przyjemna. Lubimy czytać, jak to zaczyna się wszystko od początku i wszystko zmienia się na lepsze. Sam fakt, że to możliwe, już podnosi na duchu. A jeśli to jeszcze odbywa się przez taką zwykłą rzecz,jak zakładanie ogrodu, to brzmi to bardzo atrakcyjnie. Wszak ogród można założyć i nad Wisłą. A marzenia i opór materii tu się przeplatają bezustannie, jak to w życiu. <br />Ponoć ogrodnictwo wykorzystuje się jako metodę resocjalizacji przestępców, o zbawiennym działaniu na chorych nie wspominając. Ale jak bym tak policzyła koszty tej mojej ogrodowej terapii, to obawiam się, że nie wyszłoby tak tanio...Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-38133142715509122002016-11-23T12:08:43.525+01:002016-11-23T12:08:43.525+01:00Zachęciłaś mnie i to bardzo! Mam tylko nadzieję, ż...Zachęciłaś mnie i to bardzo! Mam tylko nadzieję, że nie zdradziłaś wszystkiego, chociaż sądząc po zakończeniu wpisu na pewno nie! Już zaczynam sie rozgladać sie za tą ksiażką :)Loniahttp://blogleonardy.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-750071753447859562016-11-23T12:01:10.612+01:002016-11-23T12:01:10.612+01:00A ja witam po raz pierwszy!
Masz rację, że jedną ...A ja witam po raz pierwszy! <br />Masz rację, że jedną z zalet tej książki jest celebrowanie radości z życia na każdym kroku. To się dobrze czyta. Pozdrawiam i zapraszam, zaglądaj!Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-42099623541441180392016-11-23T11:58:04.780+01:002016-11-23T11:58:04.780+01:00Pewnie, że łatwiej! To ja wiem, teorię znam, rozum...Pewnie, że łatwiej! To ja wiem, teorię znam, rozumiem i akceptuję. Praktykować trudniej... Szkoda tego czasu, tych roślin, tych frustracji... Fajnie, ze jesteś na innym etapie, mam nadzieję, że i ja do tego dojdę.<br />Cieszę się, że książka Cię nie zawiodła!Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-23505071130247928812016-11-23T11:52:40.617+01:002016-11-23T11:52:40.617+01:00No, pracuję nad tym luzem, pracuję... Wiek robi sw...No, pracuję nad tym luzem, pracuję... Wiek robi swoje i hortiterapia też. Kotów nie mam, za to psy zawsze. I jakoś wobec tych zwierzaków luz przychodzi mi bez problemu. Z ludźmi też nie walczę, akceptuję stan rzeczy. Najgorzej z samą sobą. Ale jest lepiej i oby tak dalej. Dziękuję.Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-6428117394544389062016-11-22T23:10:45.438+01:002016-11-22T23:10:45.438+01:00powiem ci, że to jest do wypracowania :-) ten luz....powiem ci, że to jest do wypracowania :-) ten luz. Dlatego "ogrodnictwo jest dobre dla duszy", że pokazuje drogi. Od kotów też sporo się uczę ;-)<br />I nie, nie zrobiłam dziwnej miny. Luz obejmuje przecież przyjmowanie ludzi i rzeczy, jakimi są. <br />Warto też rozmawiać z bardziej doświadczonymi życiowo. Kontekst zmienia podejście do siebie, chociaż brak wiary w siebie jest trudny- tak myślę, bo to jednak wielki dar od życia (pewnie konkretnie od rodziny).<br />To lecimy z tym koksem, powodzenia! dzięki za polecenie lektury!Megi Moherhttps://www.blogger.com/profile/18060818355942143336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-87983055502764552072016-11-22T21:54:33.981+01:002016-11-22T21:54:33.981+01:00Tyle już było takich książek, o tych bohaterkach c...Tyle już było takich książek, o tych bohaterkach co pojechały zmienić swoje życie do Toskanii, do Bretanii, do południowej Nibylandii generalnie.<br />No ale fajnie, że tu nowy wątek, ogrodowa osnowa się pojawia. I 'cena wody' - jakie to życiowe, ha. Bo ogrodnicy żyją wizjami i marzeniami a potem przychodzi płacić za wodę i jest zgrzyt.<br /><br />(To takie smutne, że ludziom TRZEBA mówić i uświadamiać że grzebanie w ziemi ma wymiar terapeutyczny. I trwa latami zanim załapią że faktycznie i w dodatku taniej niż spotkania z kołczem, eh.)ekolandiahttps://www.blogger.com/profile/15885897963809294546noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-11316325268744411762016-11-22T21:24:58.669+01:002016-11-22T21:24:58.669+01:00Zajrzałam, bo podczytuję, a tu o jednej z moich ul...Zajrzałam, bo podczytuję, a tu o jednej z moich ulubionych książek - też wracam do niej czasem, dla tej radości z życia, entuzjazmu, wiary - wspaniała pozycja :) Pozdrawiam ciepło, M. M. z blogu Vyspa - domek nad morzemhttps://www.blogger.com/profile/00148550078590263188noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-60930693567852521032016-11-22T21:23:28.952+01:002016-11-22T21:23:28.952+01:00Ja, jak to ja..po pierwszych linijkach zakupiłam a...Ja, jak to ja..po pierwszych linijkach zakupiłam an al...i dopiero doczytałam do końca. Zmagania znamy, czasem mam wrażenie, że ktoś ukradł moje mysli, słowa, odczucia opisując perypetie ogrodowe....taka "kradzież" wywołuje salwę smiechu i ogromną przyjemność, radość.<br />Wiesz, kiedyś, na początku przygody z ogrodem, próbowałam sadzić rosliny wg poradników i książek, robiłam to tak dokładnie....że efekt był żaden. Marnowałam kolejne rosliny, ich cenny czas potrzebny do zaistnienia, sobie tez podcinałam skrzydła, bo jakże?....na szczęście ten okres mam za sobą, spokojniej podchodzę do twórczej pasji, czytam mądre mysli i za chwilę ich nie pamiętam, staram się uchwycić zarysy a wypełnienie pozostawiam intuicji, czasem przypadkowi, samym roslinom.....jestem z tych: a co tam, co ma byc to....Łatwiej po stokroć.EwaSierikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-15861967413597951592016-11-22T12:57:34.000+01:002016-11-22T12:57:34.000+01:00Bardzo Ci tego zazdroszczę, Megi. Nawet, jeśli to ...Bardzo Ci tego zazdroszczę, Megi. Nawet, jeśli to dotyczy tylko ogrodnictwa. Mnie generalnie brakuje luzu i wiary w siebie, a do tego jeszcze dochodzi perfekcjonizm. Mieszanka beznadziejna, nie ma tu miejsca na spontaniczność i beztroskie działania. Ja angielskie poradniki studiuję skrupulatnie i robię z nich notatki. (Już widzę Twoją minę...)<br />Ale powiem Ci, że i tak ogrodnictwo i wszystko, co się z nim wiąże BARDZO mnie zmieniło. <br />Mam nadzieję, że lektura tej książki sprawi Ci przyjemność! <br /><br />Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-61346072786290106722016-11-22T12:34:42.217+01:002016-11-22T12:34:42.217+01:00Tyle wśród nas niedobrych emocji, nie rozwiązanych...Tyle wśród nas niedobrych emocji, nie rozwiązanych problemów... Dobrze jest mieć taką lekturę pod ręką, żeby przywrócić równowagę.Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7219381737888674379.post-69920300159165159702016-11-22T12:29:18.610+01:002016-11-22T12:29:18.610+01:00Kiedyś w czasopiśmie "Ogrody" była rubry...Kiedyś w czasopiśmie "Ogrody" była rubryka o lekturach ogrodniczych i dzięki tej rekomendacji kupiłam tę książkę. To dobra książka na małe smuteczki. Życzę przyjemnej lektury!Tamaryszekhttps://www.blogger.com/profile/12509611457475000520noreply@blogger.com