czwartek, 5 listopada 2015

LIEBSTER BLOG AWARD

Otrzymałam miłą wiadomość – zostałam nominowana do Liebster Blog Award.




Stało się to za sprawą Lali i Mari (Za Zielonym Płotem ), którzy na swoim blogu dzielą się z czytelnikami swoją pasją i w ciekawy sposób opowiadają o swoim ogrodzie, gospodarstwie i stosunku do natury.
Dziękuję za wyróżnienie i cieszę się, że docenili moje blogowanie.
 
Liebster Blog Award jest nominacją przyznawaną „młodym” blogerom przez innych blogerów, w ramach uznania za dobrze wykonywaną robotę.
Po otrzymaniu wyróżnienia należy odpowiedzieć na pytania, które postawiła osoba przyznająca wyróżnienie. Następnie nominować do nagrody autorów blogów, które szczególnie cenimy oraz przygotować pytania, które pozwolą lepiej ich poznać. (Nie można wybrać osoby, od której otrzymało się wyróżnienie)
 
Przypomina mi się Zielony Kwestionariusz – stała rubryka nie istniejącego już miesięcznika Ogrody, w której na pytania odpowiadał znamienity gość. A więc dziś to będę ja.
 
orlik Nora Barlow na Leśnej Rabacie
 
Oto moje odpowiedzi na pytania:
 
1. Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z blogiem?
Kiedyś, szukając informacji o roślinach, natrafiłam przypadkiem na forum ogrodnicze. Wtedy nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje! Potem przez kilka lat prowadziłam tam swój wątek ogrodowy, jednocześnie pisząc (w zeszycie!) pamiętnik ogrodowy. No i stwierdziłam, że spróbuję to połączyć.

2. Najważniejsze w życiu to...?
Harmonia – ze sobą i ze światem.

3. Wyjątkowa, niezapomniana podróż którą odbyłeś?
Chyba Sycylia... Piękna krajobrazowo, o niezwykle bogatym dziedzictwie kulturowym. Z ogromną ilością niezwykle pięknych zabytków, ze wszystkich możliwych okresów historycznych. Ma miejsca dzikie i puste, ale i typowo turystyczne. Jest pyszne jedzenie i mili ludzie.
Wszystko, czego można zapragnąć.
 
4. Najpiękniejsze wspomnienie dzieciństwa?
Zielone wspomnienia to wakacje u dziadków na Lubelszczyźnie. To torfowiska, zarośnięte krzaczorami... dąb „pod górą”, na który się wspinałam... wielka lipa, w moich wspomnieniach zawsze szumiąca, przy wejściu na podwórko przed domem... to pola kukurydzy i tytoniu, gdzie można się było zgubić... i śliwy z omszałymi owocami.

5. Kiedy najczęściej zaglądasz na blog?
Rano i wieczorem. Bez względu na to, czy akurat napisałam coś nowego.
 
6. Pomysł na idealny relaks?
Cisza i samotność na łonie natury i dobra książka.
Wariant na zimowe dni - płonący ogień na kominku, filiżanka dobrej herbaty i dobra książka, w tle – np. muzyka Czajkowskiego lub piosenki Armstronga.

7. Niezapomniany prezent?
Pierwsze, co przychodzi mi do głowy to urodzinowy prezent od mojego M. - wycieczka do Anglii – zwiedzanie ogrodów wraz z całodzienną wizytą na Chelsea Flower Show. To była absolutna niespodzianka i moja pierwsza wizyta w Mekce ogrodników.
 
8. Ulubiona/ukochana i znielubiona/znienawidzona roślina..?
Z drzew – brzoza, ta najzwyklejsza, piękna o każdej porze roku.      
Z kwiatów – zawilec japoński, za delikatność i wytrwałość oraz kosmosy za to samo. 
A zęby zaciskam na myśl o sumaku – niech będzie bardzo ładny, ale poza moim ogrodem. Niestety, JEST w moim ogrodzie. Nie cierpię też roślin kłujących.
 
9. Kto cię życiowo inspiruje?
Ludzie, którzy żyją z pasją.
 
10. Najpyszniejsza potrawa na świecie to....?
Nic wyszukanego, lubię proste potrawy  - np. zupy – pomidorową, chłodnik, gaspacho, barszcz... kopytka ze skwarkami, ruskie pierogi, placek ze śliwkami. Truskawki. I dobra herbata!
 
11. Największe marzenie do spełnienia?
Nowy taras, z kamiennych (?) płyt, połączonych z cegłą. Takie schody, ganek, ścieżka do domu.
Mało realne - zobaczyć Nową Zelandię.

zawilce Honorine Jobert na Leśnej Rabacie
 
MOJE NOMINACJE
 
A teraz trudne zadanie – których blogerów wyróżnić???
Mam nadzieję, że wybrane przeze mnie osoby nie były wcześniej nominowane, a jeśli tak – ponowny wybór sprawi im przyjemność i wezmą udział w zabawie!
Mój staż w blogosferze jest nieduży, do wielu ciekawych blogów na pewno jeszcze nie trafiłam, ale spośród czytanych przeze mnie blogów o stosunkowo krótszym stażu, bardzo lubię i cenię:
 

Jeżeli ktoś z moich gości nie trafił jeszcze na powyższe strony, zachęcam, aby je odwiedzić – warto!
(Kolejność nominowanych jest przypadkowa)
 
MOJE PYTANIA DO NOMINOWANYCH:
 
1.   Jaką roślinę chciałbyś jeszcze mieć w ogrodzie?
2.   Co wolisz: elegancję czy styl sportowy?
3.   Czego nie znosisz robić w ogrodzie? 
4.   Co chciałbyś robić na emeryturze?
5.  Co Ci pomaga na zły humor?       
6.  Czy uważasz, że udział w wyborach jest obowiązkiem każdego?
7.  Rzecz, bez której nie jesteś w stanie wyobrazić sobie swego ogrodu?
8.  Wolisz koty czy psy?
9. Jakie jest Twoje największe osiągnięcie w dziedzinie ogrodnictwa?
10. Co jest dla Ciebie ważniejsze: muzyka czy literatura? 
11.  Co jest największą zaletą ogrodnictwa?
 
Zapraszam do zabawy!
 
różanecznik Percy Wiseman

10 komentarzy:

  1. Dziękuję Tamaryszku za to wyróżnienie. Mogę napisać, podobnie jak Ty, że nie znam zbyt wielu blogów ogrodniczych, nawet te z grupy przez Ciebie nominowanych nie wszystkie są mi znane. Z chęcią tam zajrzę i myślę nad odpowiedziami na Twoje pytania i blogami, które mogę nominować. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że wiesz, że Twój blog się podoba! Przecież takie sygnały zawsze są miłe. A reszta to zabawa. Ale na odpowiedzi czekam.

      Usuń
  2. Wow dziękuje za wyróżnienie. Na pytania postaram odpowiedzieć jak najszybciej, i ciekawie oczywiście:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ proszę..! Cała przyjemność po mojej (i nie tylko) stronie w czytaniu Twojego bloga.

      Usuń
  3. Gratuluję Tamaryszku! Zasłuzyłeś solennie. Jesteś rzetelny w tym co robisz ze Swoim ogrodem:)))
    Marzenia się spełniają, na pewno taras będzie z wyśnionych płyt i cegły!
    p.s. Mamy wspólne korzenie...Mieszkam pod Lublinem.
    Serdeczności zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Blogowanie sprawia mi wielką przyjemność, a ogrodowanie to pasja absolutna.
      Na razie próbuję zbliżyć się do realizacji marzenia - zbieram informacje o możliwych materiałach, nie będzie to łatwa sprawa, chociaż cegły chyba znalazłam.
      Lubelskie... hmm, bywam tam co roku. Kto wie, może kiedyś się spotkamy.

      Usuń
  4. A wiesz, że i ja dostałam tego różanecznika, którego zdjęcia dałaś na koniec? Cieszę się tym bardziej, że to prezent od rododendronowej królowej :) Ha :)
    Dziękuję za nominację. Generalnie wszelkiego rodzaju łańcuszki, blogowe czy też nie, wywołują na moim ciele gęsią skórkę. Postaram się jednak to jakoś ugryźć sensownie tylko potrzebuję nieco czasu :)
    Pozdrawiam i miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, kto to jest rododendronowa królowa..? Czy to autorka jakiegoś bloga, który powinnam znać?
      Lubię kwiaty tego różanecznika, szczególnie w późniejszej fazie. Ich kolor jest tak zmienny i ładny, pastelowy.
      Nominacja ma sprawiać przyjemność, jest wyrazem uznania, a reszta to zabawa. Jeśli nią nie jest - nie ma sensu sią męczyć, przecież to nie obowiązek. Po prostu się ciesz i odpuść resztę!

      Usuń