wtorek, 5 maja 2015

"ZMIEŃ SWÓJ OGRÓD" LIZ DOBBS I SARAH WOOD

Dziś chcę zareklamować jedną z moich ulubionych książek ogrodniczych.

Liz Dobbs i Sarah Wood „Zmień swój ogród. Szczegółowy przewodnik odnawiania ogrodów”.
Wydawnictwo Muza SA, 2008 r. Format A4, 220 stron, sztywna oprawa.
Ciekawie napisane teksty ilustrowane są pięknymi fotografiami, więc jeśli do kogoś bardziej przemawia obraz niż słowo – nie zawiedzie się.

Pierwszy raz przeczytałam tę książkę już dawno, ale wielokrotnie do niej wracam.
Z pewnością każdy pasjonat ogrodnictwa znajdzie tu wiele interesujących rzeczy, także osoby dopiero zaczynające tworzyć własny, ogrodowy świat.
Ja w każdym razie spędziłam wiele godzin na studiowaniu tej książki.

Już „Wprowadzenie” nastroiło mnie pozytywnie do dalszej lektury:
„Wszyscy jesteśmy niepowtarzalni – to, co jest idealne dla jednej osoby, prawie na pewno dla innej będzie nie do przyjęcia. Uświadomienie sobie własnych potrzeb jest kluczem do stworzenia wspaniałego ogrodu.”
Ogród, który NAM odpowiada, jest źródłem codziennej radości, a praca w nim daje satysfakcję, a nie jest harówką wykonywaną z obowiązku.
I to jest myśl przewodnia tej książki. Czyli JAK szukać i JAK znaleźć (stworzyć) swój ogród idealny.
 
Pamiętacie, jak opisywałam swoje poszukiwanie stylu..? Dokładnie tak, jak opisują autorki, w moim przypadku metoda się sprawdziła, więc z czystym sumieniem ją polecam.
 
Treść książki podzielona jest na kilka działów.
 
W pierwszym („Inwentaryzacja”) autorki przedstawiają różnego rodzaju problemy ogrodowe, które powodują, że ogród wymaga zmiany.
Przekonują, że jeśli dokładnie określimy problem, odnowienie ogrodu stanie się łatwiejsze. Ale nie skupiajmy się tylko na wyszukiwaniu słabych stron naszego kawałka ziemi, odkryjmy też jego potencjał. Bo jedno i drugie razem nas poprowadzi.

Co tu mamy..? Np. znajdziemy podpowiedzi o tym, które rośliny usuwać z ogrodu jako pierwsze, jeśli brakuje nam miejsca.
Jest tu rozdział „Ogród w nieładzie” - zaczyna się od słów: „ Porządek jest stanem umysłu: to, co dla jednej osoby jest bałaganem, dla innej oznacza romantyczne zamieszanie.(...) Pozostawiony naturze każdy ogród dąży do „nieporządku”.”
Czy to nie budujące stwierdzenie..?
Wiele w tej książce takich zdań, uczulających czytelnika-ogrodnika, żeby szukał własnej drogi. To wydaje się oczywiste, ale jakże często ulegamy presji tego, co powszechne, oczekiwane przez innych czy modne.
W tej części znajdziemy też odpowiedzi na pytanie dlaczego ogród bywa nudny.
I co zrobić, żeby był mniej czasochłonny (np. unikać roślin wymagających palikowania). Często wrzucając do kosza w ogrodniczym kolejne cudne rośliny nie myślimy o tym, że „każda roślina rosnąca w nieodpowiednim dla siebie miejscu wymaga większych nakładów pracy”.
Wielu z nas cierpi z powodu niezbyt estetycznego sąsiedztwa i kombinuje, jak odwrócić uwagę od niepożądanego widoku, który zdominował ogród. W tej książce znajdzie pomysły. „Im większego znaczenia nabiera wewnętrzna przestrzeń, tym bardziej blaknie to, co na zewnątrz.”
 
Druga część przeznaczona jest dla osób zdesperowanych, które szybko i natychmiast  chcą dokonać zmian ( „Szybkie ulepszenia”).
Jeśli np. chcesz coś odmalować, dowiesz się, kiedy lepiej stosować farby matowe, a kiedy błyszczące. Jak wybrać dekoracje do ogrodu i jaki efekt mogą zapewnić w zależności od miejsca, w jakim je umieścimy.
Jest też dział opisujący techniczne rozwiązywanie problemów (np. naprawy budowli ogrodowych, budowa mini oczka, wytyczanie rabat...).

Najbardziej obszerna jest część zatytułowana „ Rozwiązywanie problemów”.
Przykładowo, znajdziemy tam porady dotyczące problemów projektowych (np. zły kształt ogrodu) czy takich podstawowych, jak gleba czy zapuszczony ogród. 
Inne tematy: jak urządzić wietrzny ogród,  jak łączyć byliny z iglakami i krzewami liściastymi, żeby stworzyć harmonijną rabatę.
Oczywiście, pomysły na ukrycie np. brzydkiego garażu także tu znajdziecie.
Kolejne zagadnienie - „ogród wypełniony najwspanialszymi roślinami i dekoracjami może być fatalny w odbiorze przez pozbawiony wyobraźni układ”. Tu znajdziesz propozycje, jak się z tym uporać.
Pośród wielu rad, które do mnie trafiły jest np. taka, że strzyżona kula bukszpanowa może pełnić rolę wizualnej kotwicy na kwiatowej rabacie. Próbuję robić to u siebie.
Ile w tej części jest świetnych pomysłów na urządzenie placyku wypoczynkowego..! I dziesiątki innych inspiracji.

Bardzo ciekawy jest dział przedstawiający najbardziej znane style ogrodowe. Szczególnie podoba mi się praktyczne ujęcie tematu.
Zapewne każdy ogrodnik zetknął się z takimi opisami. Przeglądając je, zachwycamy się jakimś stylem i próbujemy zastosować go u siebie. Dla wielu osób takie intuicyjne działanie bywa trudne.  W tej książce prócz obszernego opisu, obficie ilustrowanego, znajdziemy w wydzielonej ramce wyszczególnienie charakterystycznych cech, informacje dla jakiego miejsca, domu odpowiedni jest dany styl, jakie są typowe dla niego rośliny, jaka architektura ogrodowa podkreśli jego charakter.
Dowiemy się np. jakiego charakteru naszemu ogrodowi przydadzą białe płoty sztachetowe czy ścieżka z cegieł? Jak ozdobić ogród leśny?
Uwielbiam takie porządkujące zestawienia (oczywiście, w towarzystwie obszernych opisów).

 
Naturalnie, warto traktować wszystko w sposób elastyczny, jako kompas w naszych działaniach.
Niemniej lektura ta mnie bardzo pomogła w odnalezieniu własnej wizji wymarzonego ogrodu.
Warto sięgnąć po tę książkę!
 

4 komentarze:

  1. Witaj ! Zdecydowanie muszę zakupić książkę, którą polecasz bo już widzę że będzie mi się podobać a uwielbiam wieczorami przeglądać tego typu poradniki ogrodnicze. W związku z tym, że cały czas tworzę nasz ogród poszukuję ciągle nowych inspiracji i porad :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto przeczytać tę książkę. Dla mnie jest jedną z tych, do których wracam wielokrotnie. Czasem czytam ją wyrywkowo, kiedy męczą mnie złe myśli, ot tak , dla poprawy nastroju. Ta lektura z pewnością pomogła mi określić, jaki ma być mój ogród.
      Z ciekawością odwiedzę Twój i będę kibicować ogrodniczym poczynaniom.
      Życzę satysfakcjonującej lektury!

      Usuń
  2. No i książka kupiona :) faktycznie mnóstwo ciekawych rzeczy tam znalazłam. Czytam w wolnych chwilach- między trzymaniem miotły w ręce a pieleniem grządek ;) Chciałabym miec jednak więcej czasu na czytanie- może w weekend? Poślę męża po zakupy a sama będę leniuchować na tarasie z tą książką i kubkiem dobrej herbaty :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że książka Cię zaciekawiła. Teraz faktycznie trudno znaleźć wolną chwilę. Ale "co się odwlecze to nie uciecze".

      Usuń