środa, 29 marca 2017

BURTON AGNES HALL & GARDENS

Zapraszam dziś do ogrodu w posiadłości od 23 pokoleń znajdującej się w rękach jednej rodziny.
W 1173 r. powstał tu normański dwór i od XII w. nigdy nie został sprzedany! Czyli przez prawie 900 lat mieszkają tu członkowie jednego rodu.

dwór elżbietański
Burton Agnes Hall


Obecnie większością posiadłości opiekuje się fundacja.
Stary dwór z XII  wieku stoi nadal i jego puste wnętrza zrobiły na mnie duże wrażenie, ale to osobna opowieść.
Aktualna siedziba rodziny Boynton mieści się tuż obok, w elżbietańskim dworze z przełomu XVI/XVII. Jego wnętrza także miałam możliwość zwiedzić, zobaczyć oryginalne, XVII-wieczne wyposażenie domu. Zawsze porusza mnie zwiedzanie tak długo żyjących domostw, u nas rzecz, niestety, niespotykana.

Ciekawym eksponatem był plan ogrodu, jeszcze takiego nie widziałam - był wyhaftowany! Widać na nim wszystkie opisywane niżej części.

plan ogrodu, haft
studiowałam plan bardzo dokładnie, bardzo mi się podobał

Północną część posiadłości zajmuje las, o tej porze ziemię pokrywa go dywan białych przebiśniegów, czego, niestety, nie widziałam. Ale patrząc na swoje marne kępki tych kwiatów, mogę sobie wyobrazić efekt ich łanów.

Można obejrzeć cisowy labirynt. Wiecie, że nigdy nie wchodzę do takich labiryntów, bo boję się, że zabłądzę?

Mogłam za to podejrzeć, jak odmładza się stare, duże cisy. Sama chyba nie zdobyłabym się na coś takiego. Ale dla ogrodników to ważna informacja - można, chociaż na efekt trzeba chwilę poczekać.

przycinanie cisów
cisy nie wyglądają najlepiej w tej chwili, ale taki zabieg im nie szkodzi

Powszechną uwagę zwracała ta monumentalna roślina, o egzotycznym wyglądzie. Czy ktoś zna jej imię?
Ewa G. zna - dziękuję za identyfikację - to żmijowiec (echium pininana Blue Steeple).

Walled Garden
proszę o identyfikację tego olbrzyma! - Ewa pisze, że to żmijowiec

dziwaczna i groźna, ale niebieskie kwiateczki śliczne

W ogrodzie Burton Agnes można zobaczyć wiele rzeźb, bo organizuje się tu plenery artystyczne. Tę gęsi mi się spodobały, pasowałyby i w naszych ogrodach. Z wikliny? Drutu? Może ktoś utalentowany zrobi sam taką ozdobę. Mogłabym mieć taką gąskę nad strumykiem.

topiary, rzeźby ogrodowe, ozdoby ogrodowe
coś dla miłośników topiarów - te cisy mają ciekawy kształt, a przed nimi urocze stadko gęsi

jak widać na haftowanym planie, ogród podzielony jest na części. Są np. wnętrza o jednej, dominującej barwie oraz ogród zmysłów. Wśród nastrojowych zakątków były takie:

formalne oczko wodne, fontanna
taka sadzawka może pojawić się w naszym ogrodzie, ceglana cembrowina była inspiracją dla mojego oczka

Najbardziej zaciekawiły mnie ogrody z planszami do gier na ziemi, otulone bujną roślinnością.
Może to być ciekawa propozycja zaaranżowania kącika rekreacyjnego w ogrodzie. Nie wszyscy wszak lubią dynamiczne sporty.
Nadaje to wnętrzu ogrodowemu oryginalny charakter, a czasem można sobie pograć. Fajne!

ogrodowe szachy
zaciszny placyk do gry w szachy


rekreacja w ogrodzie, plansza do gry w warcaby
na grę w warcaby nie trzeba dużo miejsca i można wykorzystać zwykłe płyty chodnikowe


placyk do gry planszowej w ogrodzie
a tu zakątek do gry w kółko i krzyżyk, albo placyk na meble wypoczynkowe

Interesujący był potager, w którym stosuje się naturalne metody uprawy. Pokazywałam zdjęcia stąd w artykule o angielskich ogrodach warzywnych, więc nie będę pisać na ten temat, zainteresowanych zapraszam do przeczytania.

angielski ogród warzywny
druciana rzeźba ogrodnika 

angielski ogró warzywny
ogród warzywny w całej krasie


angielski ogród warzywny
warzywa mogą pełnić także rolę ozdobną, prawda?

Jest też ogród dzwonków, z kolekcją narodowa tych kwiatów. Czy byłam w Burton Agnes w okresie, gdy nie kwitły?? Bo jakoś nie pamiętam tego miejsca, nie mam zdjęć, a z pewnością chciałabym zobaczyć taki zakątek. Uwielbiam dzwonki.

Jest też, oczywiście, Walled Garden, czyli ogród za murami, niegdyś ogród kuchenny. Ceglane mury, kadrowane widoki, bujna zieleń - to lubię

Walled Garden, mur z cegły w ogrodzie
zieleń i cegła, a w perspektywie jasne drzewo - jaki efekt!

W końcu XX w. w jego wnętrzu powstał ogród współczesny. Mnie jakoś nie zachwycił... Miałam wrażenie zbytniego natłoku roślin, bałaganu czy chaosu. Jednak taki wygląd rabat jest zamierzony - aktualni właściciele specjalnie zostawiają niektóre rabaty, żeby rozrastały się naturalnie, nie usuwają przekwitniętych kwiatów i zbierają nasiona, które potem sprzedają zwiedzającym.

naturalistyczna rabata bylinowa
ciekawa jestem, czy lubicie takie naturalne rabaty?


naturalistyczna rabata
ja nie za bardzo...


W wielu miejscach miałam wątpliwości co do kompozycji bylinowych, czegoś im było brak. Niektórych zestawień kolorów po prostu nie lubię, ale większość... niby ładna, bujna, kolorowa, ale jakoś mało subtelna. Sama nie wiem, ale nie zachwycały mnie.

czerwone krokosmie
krokosmie są efektowne, u mnie w ogrodzie nie chciały rosnąć

kompozycja bylinowa
takie połączenie kolorów nie dla mnie absolutnie

angielska rabata bylinowa
dlaczego mnie to nie zachwyca??

angielska rabata bylinowa
rabaty w odnowionym Walled Garden, ścieżka ze żwiru w neutralnym kolorze


angielska rabata pod murem
no, nie wiem... jakieś to dla mnie bez klasy... czepiam się?


Za to podobała mi się ta fontanna - ażurowa, metalowa, która obraca się na wodzie. Ciekawy pomysł. Mogłabym taką mniejszą mieć w ogrodzie gdzieś wśród roślin. Szkoda, że nie stać mnie na zrobienie takiej rzeźby na zamówienie.

metalowa ozdoba ogrodowa, kula
ładna ta kula, jakby unosiła się na wodzie

I piękna była ta altana! Wolałabym ją w otoczeniu innych roślin, ale jej forma jest świetna. Pawilon herbaciany?

angielska altana, pawilon ogrodowy
altana do eleganckiego, klasycznego ogrodu

Uroda ogrodów w Burton Agnes została doceniona, chociaż wśród kilkudziesięciu ogrodów angielskich, które widziałam, w tym spędziłam stosunkowo niewiele czasu. Tzn. siedziałam sobie po prostu na ławeczce, bo szybko się nim nasyciłam, jakoś nie chwycił mnie za serce. Zdecydowanie nie należy do moich faworytów.

Garden of the Year Award
tabliczka informująca o wyróżnieniu ogrodu


elżbietański dwór
lubię domy z cegły z białymi oknami, zadziwiająco dużo dużych okien, prawda?


krzewy hortensji ogrodowych
olbrzymie krzewy hortensji u stóp muru

angielska rabata bylinowa
swobodna, kolorowa kompozycja w ogrodach Burton Agnes



19 komentarzy:

  1. A mnie się ten bałagan podoba! Może zresztą tak dobrze wygląda na Twoich zdjęciach, a w rzeczywistość skrzeczy. CO do rośliny o która pytasz to chyba jest to żmijowiec Echium pininana ('blue steeple')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, to chyba żmijowiec. Czy one u nas dadzą radę? Nie, żebym chciała do siebie, ale tak pytam z ciekawości.
      A co do tych rabat, to ja po prostu takich nie lubię, wolę raczej klarowne struktury albo delikatne kompozycje. Dla każdego coś miłego...

      Usuń
  2. Nie mogę pozwolić sobie na oranżerię, więc marzę chociaż o białej altanie.
    Bardzo podobają mi się domy z czerwonej cegły z białymi oknami.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że takimi domami kiedyś po raz pierwszy zachwyciłam się w Holandii. Oranżeria z prawdziwego zdarzenia to poważna sprawa, ale biała altana na pewno jest do zrobienia, życzę Ci, aby jak najszybciej znalazła się w Twoim ogrodzie.

      Usuń
  3. Takie naturalistyczne ogrody zazwyczaj mi się podobają... ale nie ten, wygląda na pomieszanie z poplątaniem. Brak niskich roślin i zróżnicowania form, wszystko razem przypomina chaszcze:/ Za to reszta ogrodu jest piękna i ta cudowna altana...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród jako całość nie był naturalistyczny, jedynie niektóre zakątki czy rabaty prowadzono w ten sposób. Słusznie zwróciłaś uwagę na brak zróżnicowania form czy wysokości roślin, może to jest właśnie przyczyna,że mi się nie podobało. Ale i tak ogród wart odwiedzenia, każdy nas jakoś rozwija ogrodowo.

      Usuń
  4. Zachwycił mnie placyk do gier rodzinnych oraz rzeźby :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, te placyki do gier były w tym ogrodzie najciekawsze. I można ten pomysł wykorzystać w naszych realiach, prawda?

      Usuń
    2. Też zaczęłam myśleć o mini szachownicy na moim trawniku :)

      Usuń
  5. Wspaniały ogród, piękna wycieczka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie dościgniemy tych wzorów. Sadzawka przepiękna. Domyśliłam się, że to była Twoja inspiracja. A może Ty mnie zainspirowałaś wpisem? W każdym razie udało Ci się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ceglana architektura uwiodła mnie w angielskich ogrodach całkowicie. I w skromnym wymiarze coś do siebie przeniosłam. Moja sadzawka trochę koślawa, ale jest. Ty też lubisz cegłę, prawda?

      Usuń
  7. Najbardziej w tym domu porusza mnie fakt, że jest tyle setek lat
    w posiadaniu jednej rodziny, lubię ceglane ściany ale ilośc okien psuje mi odbiór....mam wrażenie, że to nie dom a zbiór okien.
    Rabaty nowoczesne...mi nie przeszkadza forma nasadzeń, szczególnie, że to tylko część ogrodu, natomiast kolorystyka tak, zbyt krzykliwa. Mnie męczy taki dobór barw, brak wyciszenia.
    Nie dościgniemy tych wzorców? pewnie nie, tylko czy musimy naśladować? inspirować się tak, wtłaczać w naszą rzeczywistość nie....EwaSierika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, te kilkusetletnie siedziby rodzinne bardzo mnie poruszają. I ja też jestem za inspiracją, chociaż niektóre elementy można odwzorować, ale generalnie warto szukać własnej drogi.

      Usuń
  8. najlepszy jest plan, druciane rzeźby i te naturalne rabaty, o wiele lepsze od pokazanych "komponowanych". Ten żmijowiec chyba nieźle się nasiewa, wyobrażam sobie plewienie :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żmijowca było sporo w tym ogrodzie, może właśnie dlatego, a może to ich ukochana roślina. Ciekawa byłam, czy spodobają Ci się te naturalne rabaty. Mnie nie urzekły ani jedne, ani drugie.

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń