ŚCIANA Z OKNEM

Zwiedzając ogrody, chłonę ich atmosferę i piękno, które mnie otacza.
Ale zajmują mnie też rzeczy praktyczne – szukam rozwiązań, które wpływają na atrakcyjność miejsca.
Czyli staram się skupić na drobiazgach.
Pasjonuje mnie odkrywanie sposobów, używanych przez twórców ogrodów, na tworzenie intymności zakątków, zagospodarowanie cienistych miejsc, intrygowanie gościa i budowanie aury tajemnicy, dzielenie przestrzeni itp.

Jednym z „odkryć”, jakich dokonałam, były efekty, jakie daje ŚCIANA Z OKNEM.
Chyba udało mi się stworzyć nieco tajemniczą atmosferę...

Pierwszy raz mnie to uderzyło, kiedy natknęłam się w jakimś ogrodniczym czasopiśmie na zdjęcie współczesnego, nowoczesnego ogrodu, w którym wśród bujnej roślinności stała gładka, prosta ścianka z dużym, prostokątnym otworem. Trudno to było nazwać oknem, był to po prostu otwór w kształcie leżącego prostokąta. A przez to „okno” widać było piękne rośliny, w dalszej części ogrodu. REWELACJA, pomyślałam.

 

Od tamtej pory nazbierałam wiele zdjęć z takim rozwiązaniem w swoim folderze: inspiracje. Nie mogę ich pokazać, bo to nie moje zdjęcia, ale mnie też udało się sfotografować kilka takich detali architektonicznych. 

 

Uważam, że jest to kapitalny sposób na ciekawszy ogród.

Taka ściana z oknem intryguje... prowokuje, żeby zajrzeć tam, pójść dalej...  jednocześnie dzieli i łączy przestrzeń... zasłania, ale pokazuje to, co chcemy pokazać np. siedzącemu na ławeczce... robi się romantycznie i tajemniczo...

Jak w Hestercombe

 

I nie ma znaczenia z czego jest ta ścianka – to może być marmur, wiklina, piaskowiec, deski, cegła czy kamień polny albo tworzywo sztuczne. Co kto chce, co komu pasuje do gustu i stylu ogrodu.

 

Wersja luksusowa – popatrzcie na to okno w głębi!

(wystawa Chelsea Flower Show 2010)

Swojskie klimaty z wystawy w Hampton Court

 

To dla lubiących nieco marynistyczne nastroje (Chelsea Flower Show)

 

Wersja klasyczna z ogrodu Iford Manor

 

Dla zwolenników recyklingu – projekt z wystawy w Hampton Court

 

Takie przedsięwzięcie może kosztować sporo pieniędzy albo przysłowiowe grosze. Ważne, że jest w zasięgu każdego.
Do tego np. nie trzeba zatrudniać budowlańca...
(Loseley Park)

Projekt oryginalny (kontrowersyjny?) z wystawy w Hampton Court

 

Myślę, że pomysł jest do wykorzystania również w małych ogródkach.

Co szkodzi np. żeby zrobić takie „okno” w trejażu, obrośniętym pnączem, osłaniającym fragment tarasu..? Osoba, siedząca tam w fotelu z filiżanką herbaty i spoglądająca przez takie okno na ogród, z pewnością wstanie i ruszy w głąb, żeby zobaczyć, co tam jest ciekawego.

Ogród w Rykach

 

Wersja nowoczesna

(wystawa w Hampton Court)

 

A to fragment nagrodzonego pierwszą nagrodą ogrodu australijskiego (Hampton Court) – prostota

 

No i jeszcze taki przykład z Chelsea - też drewno, ale zupełnie inny styl

 

 

Tak mi się spodobał pomysł ścianki z oknem, że od tego pierwszego zdjęcia z ogrodniczego czasopisma kombinowałam, jak takie cudo zastosować u siebie.

No i wymyśliłam i zrobiłam – mam ściankę z oknem i widokiem!

Z tym widokiem to jeszcze nie do końca prawda, bo czekam na gąszcz paprociowy, ale jestem na dobrej drodze.

 

Moje okno znajduje się w Kąciku pod Lipą. Wykorzystałam pomysł, a jednocześnie uzyskałam efekt przełamania i nadania odrobiny lekkości ceglanemu murowi.

 

Założenie jest takie, że osoba siedząca na ławeczce (na razie stoi tymczasowa, jeszcze nie wiem, jaka będzie ostatecznie), widzi przez okno las i paprocie u stóp muru. Jest odosobniona, ale nie czuje się zamknięta.

 

Mam zamiar jeszcze raz wykorzystać ten pomysł, w nieco innej wersji.

Zachwycił mnie projekt ogródka na zeszłorocznej wystawie w Hampton Court – prosty, tani, pasujący do leśnego ogrodu.

Dla mnie genialne w swej prostocie!

 

Czy nie jest wspaniały?

I coś takiego powstanie w moim lesie w okolicy miejsca na ognisko. Na pewno!

 

Może i  ktoś z Was uzna, że warto znaleźć własną wersję ściany z oknem i urozmaicić w ten sposób swój ogród.