Moja obecność jest obowiązkowa, nie wyobrażam sobie innej opcji.
Tradycyjnie już, atrakcją będzie sama wystawa oraz blogerskie spotkanie.
na pewno na wystawie będą rośliny miododajne - motyle kochają przetacznika Twilight |
Wczesnym popołudniem 1 września rozpoczyna się spotkanie blogerów ogrodniczych.
Zaproszeni są wszyscy prowadzący fanpage’e na faceboku, wideoblogi i blogi o tematyce ogrodniczej w mediach społecznościowych (Facebook, Instagram, YouTube i inne), a także publikujący teksty na temat ogrodów w bardziej tradycyjnych środkach przekazu.
urocze, dzikie rośliny nad moim strumykiem |
W tym roku formuła i tematyka spotkania blogerów będzie nieco inna, ciekawa jestem, jak wszystko wypadnie.
Głównym organizatorem jest Wojtek Wardecki (blog W ogrodzie), za co Mu cześć i chwała.
Najbardziej czekam na dyskusję, która ma zakończyć pierwszy dzień spotkania, a która dotyczyć ma przyszłości blogosfery ogrodniczej i naszych spotkań, co, naturalnie, bardzo leży mi na sercu.
Ciekawa też jestem ogródka pokazowego, przygotowanego przez kilku blogerów, kibicuję swoim kolegom gorąco.
W tym ogródku, 2 września odbywać się mają ciekawe (mam nadzieję) warsztaty dla gości, odwiedzających wystawę.
stoisko szkółki Clematis zawsze budzi moje zainteresowanie - to powojnik John Huxtable |
Hasło tegorocznej wystawy to: "Odetchnij zielenią".
Liczę, że tak będzie, że zachwycą mnie piękne rośliny i znajdę tam nowe inspiracje do swojego ogrodu.
Może tym razem będzie więcej przedmiotów z wyposażenia ogrodu..?
I czekam na spotkanie z innymi autorami blogów ogrodniczych.
Relacja wkrótce!
Przepiękny blog o roślinach, widać ze włożyłaś w niego mnóstwo pracy,super się czyta;) czy mogłabyś dodać obserwujących? chcę się dopisać i nie mogę...
OdpowiedzUsuńWitam nowego gościa! Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję, że będziesz wpadać i dzielić się doświadczeniami.
UsuńNie wiem, po co jest gadżet obserwujący, chyba nie jest konieczny. Jeśli chcesz dostawać powiadomienia o nowych postach, wpisz się w okienko na górze strony.
och bardzo żałuję, że się nie spotkamy :(
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem uda się spotkać! A wystawy chyba nie masz co żałować.
UsuńCzekam Izo na Twą relację; w tym roku nie dotrę niestety. Na pewno będzie szcegółowa (liczę bardzo na to).
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie spotkałyśmy. Pewnie już znasz opinie o wystawie. Ja dołożyłam swoje trzy grosze, puściłam już artykuł z wrażeniami, sporo refleksji się nasuwa.
UsuńIzo, udanego spotkania. Ja się może wybiorę w sobotę.
OdpowiedzUsuńPięknie zakwitł dzwonek Poszarskiego od ciebie. Jest piękny, wszystkim polecam. Pokaż jak u ciebie obrósł już murek. Ten biały powojnik jest wspaniały. Nie masz problemu z uwiądem u niego?
pozdrawiam April
No i co, byłaś? Ciekawa jestem Twoich wrażeń. Dzwonek jest super, fajnie, że Ci przypasował. Chcę posadzić jeszcze ciemnofioletowy.
UsuńPowojnik John Huxtable jest silny, z polecanych przez specjalistów jako łatwe. Akurat ta odmiana nie miała u mnie ani razu uwiądu. Inne (też łatwe) miały zwykle w pierwszym roku po posadzeniu, potem (nawożone i z tabletkami nadmanganianu) już są zdrowe. Ale sadzę tylko silne i mało wymagające odmiany. Marzy mi się Skłodowska Curie, nawet rozmawiałam na wystawie z p. Marczyńskim o niej, ale jednak nie będę ryzykować, odradził.
chyba się zawiodłaś :-D
OdpowiedzUsuńNiestety... Wrażenia opisałam w osobnym poście.
UsuńNo i jak było?
OdpowiedzUsuńŚrednio. Raczej więcej minusów niż plusów, zapraszam do artykułu na ten temat.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń