Od tej chwili uważam sezon ogrodowy za rozpoczęty!
kocham ten moment! |
To bardzo radosny moment, pisałam, jakie znaczenie mają brzozy w moim ogrodzie.
Ale ten czas przynosi też wiele innych radości. Z każdym dniem jest ładniej, każdego poranka ogród wygląda inaczej – tam się coś rozwinęło, tam rozkwitło, w miejscu wczoraj łysym pojawiły się zielone kiełki, kwiatowe pąki rozchylają się, nabierając koloru...
Nie tylko rośliny się budzą – ptaki szaleją, pełno trzmieli, a nad strumykiem spotkałam zaskrońca.
zaskroniec |
Wiosenny strumyk zaczyna ładnie wyglądać:
tu jeszcze byliny są małe |
nad strumykiem |
Cieszy mnie kwitnąca świdośliwa – cała obsypana delikatnymi, białymi kwiatkami.
Tylko jakoś nie umiem zrobić jej ładnego zdjęcia, chyba ma kiepskie tło.
kwiaty świdośliwy Lamarcka |
Na te zmiany, jak na większość rzeczy w ogrodzie, zapracowałam wcześniej – np. dbając o żyzność ziemi czy sadząc jesienią cebulki.
Kiedyś wiosną było u mnie mniej kwiatów, czekałam niecierpliwie, jak rozwiną się byliny czy liście.
Potem odkryłam, jak dużą rolę o tej porze roku odgrywają rośliny cebulowe, ich masowe sadzenie zdecydowanie wydłuża atrakcyjność ogrodu, gwarantuje ożywcze zmiany wiosną.
Gdzie sadzę cebule?
Wczoraj zrobiłam obchód ogrodu z notatnikiem – zapisałam wszystkie puste o tej porze roku miejsca – puste między roślinami, które później czy powoli się rozwijają. Jesienią będzie jak znalazł, bo wtedy wszystko wydaje się zapełnione i mamy wrażenie, że cebul nie ma gdzie posadzić.
A teraz np. funkie są w postaci kiełków, wokół których jest łysa ziemia i nic się nie dzieje. Za 2 miesiące stworzą gęstą okrywę gruntu. Żeby w tym czasie miejsce wyglądało fajnie – sadzę tam cebule lub wczesnowiosenne byliny, które potem zanikają, jak np. zawilce gajowe czy przebiśniegi.
Podobnie między liliowcami – ślicznie wyglądają teraz szafirki i tulipany, które wkrótce znikną pod ziemią.
szafirki |
tulipany turkiestańskie wśród liliowców |
Bardzo lubię cebulice, mam ciemnoniebieskie (ten kolor jest wspaniały, nie uważacie?) i trochę białych w Białym Ogrodzie.
cebulice |
Obszar porośnięty paprociami, dopóki nie zaczną rozwijać się pastorały, wygląda nieciekawie. Więc między nimi wtykam cebule hiacyntów czy narcyzów albo tulipanów botanicznych.
tu potem będzie łan paproci... |
Innym pomysłem na cebulki jest sadzenie ich w bluszcz lub w płożące jałowce okrywowe. Bardzo jestem zadowolona z efektów takiego sadzenia.
tulipany turkiestańskie w jałowcu |
tulipany turkiestańskie w bluszczu |
tulipany Tubergena w jałowcu |
tulipan botaniczny Little Princess |
Cebule sadzę też pod liściastymi krzewami. Ich liście dopiero zaczynają się rozwijać, więc pod nimi jest teraz dużo światła, czyli dobre warunki dla cebulowych.
Tu np. pod jagodami kamczackimi rośnie łan hiacyntów:
wśród 3 krzewów rośnie ze 40 hiacyntów... |
tulipany w berberysach |
Jesienią zamierzam obsadzić obficie miejsca wokół hortensji bukietowych, które teraz przycięte, zaledwie wypuszczają pąki, a wokół nich jest pusto i nieciekawie.
Wiosenne kwiaty pojawiają się też w donicach - najwcześniej bratki, ponieważ nie boją się przymrozków, sadzę je w marcu. Zawsze szukam tych drobnych, bo te wielkie wydają mi się jakieś nienaturalne. Sadzę je w jednorodnych grupach – na tarasie są same pomarańczowe, a przed domem w tym roku mam odmianę o takim ciekawym kolorze:
te mi się bardzo podobają |
Kwiecień to także czas takich skromnych roślin, jak ułudka. Cały sezon doskonale sprawdza się jako roślina okrywowa w miejscu cienistym, tworzy ładny, zielony dywan. A o tej porze roku obsypana jest cudnymi, niebieskimi kwiatkami – uwielbiam ją!
Rozrasta się przez rozłogi, docelowo ma pokryć całe miejsce pod brzozą Youngi na Rabacie Leśnej.
I na pewno stworzę z niej grupę także w innym miejscu ogrodu, może już w tym roku. Będzie o wiele lepiej wyglądała pod krzewami niż kora czy chwasty.
ułudka wiosenna |
Skoro piszę o wiosennych kwiatach, muszę pożalić się, że w tym roku zawiódł mnie oczar – prawie nie zakwitł, nie mam pojęcia, dlaczego, bo paków było mnóstwo, a tylko nieliczne się rozwinęły. Tajemnica...
Za to nad wodą jest ładnie - nad strumykiem teraz najbardziej charakterystyczne są kaczeńce. Woda roznosi ich nasiona i w wzdłuż całego biegu strumienia jest wiele żółto kwitnących kęp. Bardzo lubię ten czas.
kaczeńce nad strumykiem |
knieć błotna (kaczeniec) |
widać kaczeńce i irysy pseudacorus |
Wczoraj zrobiłam zdjęcie wieczornym drzewom - wcale nie wyglądają na wiosenne, prawda?
Piękne! Czy drobne tulipany zostawiasz z roku na rok? To doskonały pomysł, muszę tak zrobić w pracy - mam zimozielony klomb, który zieję nudą :)
OdpowiedzUsuńWszystkie tulipany zostawiam. Kiedyś te szlachetne sadziłam w donicach, wkopywanych w ziemię. Gdy przekwitły, wyciągałam z ziemi i liście dosychały pod szopą, a potem wyciągałam je z ziemi do jesieni, według zasad. Ale stwierdziłam, że to za dużo roboty. Wszystkie pozostawione w ziemi po kilku latach drobnieją. Jednak spokojnie 3-4 lata wyglądają dobrze. A ja sobie stopniowo dosadzam. Spróbuj!
UsuńPodobnie jak Ty wypełniam puste miejsca roślinami cebulowymi i płożącymi. Tylko nie jestem taka cierpliwa i nie czekam do jesieni, by dosadzać. Od razu po przekwitnięciu, wyjmuję ostrożnie rozrośnięte kępy i dzielę. W tym roku czeka to moje hiacynty :)
OdpowiedzUsuńWietrzyku, to chyba nie jest kwestia cierpliwości, ja po prostu żadnej kępy nie uważam za dość rozrośniętą (albo nie potrafię tego właściwie ocenić...). W tym roku miałam tak zrobić z przebiśniegami, ale uznałam, że kępka jest przecież taka mała... I zostało bez zmian, a przebiśniegi są na liście jesiennych zakupów. To chyba nie jest rozsądne.
UsuńUłudka to cudeńko wiosny! Mam, pokochałam, mnożę. Tak, sadzenie cebul pod paprociami, w bluszczu, jałowcu daje świetne efekty. Mam przebiśniegi w jałowcu i te wyglądają najefektowniej.
OdpowiedzUsuńPięknie i niezwykle naturalnie, gratuluję!
Dziękuję, Gaju! Pochwała od takiej ogrodniczki, jak Ty, jest na wagę złota.
UsuńDostałam sadzonkę ułudki od zaprzyjaźnionej ogrodniczki, nie mając pojęcia, jaki to skarb. W moim trudnym ogrodzie sprawdza się doskonale.
Mnożysz ułudkę, odrywając łodyżki rozłogowe? Może bym spróbowała.
Na przebiśniegi w jałowcu nie wpadłam, muszę spróbować. Czy one nie za maleńkie? Jałowiec musi chyba być bardzo płaski. Jak sobie z tym radzisz?
Tak, właśnie tak, ale czekam, aż się ukorzeni, potem przenoszę.
UsuńJałowiec mocno płożący, dają radę, wyciągają się do słońca.
Za "taką ogrodniczkę " dziękuję, choć nie zasługuję, bo żadna ze mnie "taka".
Oj, tam... To nie wymiana grzeczności, tylko szczere uznanie, przecież sama tworzyłaś swój ogród, a jest wyjątkowy.
UsuńZ przebiśniegami w jałowcu spróbuję.
Też lubię mnóstwo cebulowych na wiosnę. Parę lat temu posadziłam 100 (dla mnie to ogroooomna ilość ;)) tulipanów. Część z nich zaniknęła, ale część rozmnożyła się :). Cebulicę rzeczywiście mają piękny kolor. W wiosennym ogrodzie sprawdzają się w 100% :)
OdpowiedzUsuńTaak...cebulki można zamawiać setkami. Kiedyś zamawiałam z koleżanką - wtedy brałyśmy hurtowe opakowania, wychodziło bardzo tanio. Szlachetne tulipany najszybciej mi wypadają, bo zwykle nie wykopuję cebul. Chyba, że mam tymczasowe, puste miejsca do wykorzystania, wtedy wkopuję tam doniczki, które latem wyciągam i sadzę zaplanowane, stałe rośliny.
UsuńOstatnio zachwycają mnie niebieskie i granatowe kwiaty. Tych naprawdę niebieskich jest mało, ale wśród wiosennych wyjątkowo dużo, więc w moim wiosennym ogrodzie ten kolor zaczyna dominować. Cebulic na pewno przybędzie!
zakochałam się w strumyku i otaczającej go przestrzeni :) bosko!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba! Strumyk to chyba główna atrakcja mojego ogrodu, chociaż staram się, aby i inne zakątki były atrakcyjne. Zapraszam ponownie.
UsuńCo do szafirków to masz w 100% rację! Muszę koniecznie dokupić cebulek. Dużo, bardzo dużo. Jak kwitną łany szafirków to wygląda to bajecznie!
OdpowiedzUsuńMoja lista cebulek do kupienia też już pokaźna. A szafirki się ładnie rozrastają.
OdpowiedzUsuńTeż mam ułudkę! Niewiele roślin ma tak niebieski kolor. 100% błękitu! A przy tym doskonała roślina do zadarniania pustych miejsc w ogrodzie. Rośnie i kwitnie nawet w bardzo suchych i cienistych miejscach.
OdpowiedzUsuńAle ładny ten Twój ogród!!!
Tak, te prawdziwe niebieskości są śliczne, ostatnio podoba mi się też brunnera, ma podobne kwiaty. Ale ta jest bardziej wrażliwa na suszę. Ułudką będę zadarniać!
UsuńDziękuję za dobre słowo o moim wiosennym ogrodzie!
Cóż mogę ja, niedorozwinięta ogrodowo dodać, urzekajace kompozycje,
OdpowiedzUsuńa ta z tulipanami turkiestańskimi na tle bluszczu bardzo wyrafinowana - rysunek i kształt liści i kwiaty tulipanów...
Światło i świeżość emanują z kazdego zdjęcia
Bożena
Dziękuję za uznanie, bardzo mi miło.
UsuńBardzo jestem ciekawa tego "niedorozwinięcia ogrodowego"... Zapewne skromność przez Ciebie przemawia. Ja doskonale pamiętam swoje początki sprzed 10 lat, określam je mianem Czasy Ignorancji. Dużo się nauczyłam przez ten czas, ale tym większą mam świadomość ile jeszcze mogę się nauczyć. I to jest fajne, prawda?
Ja w tym roku pierwszy raz mam białe szafirki. Na jesieni muszę poszukać i dosadzić bardzo mi się podobają. Na bratki jakoś tak nigdy nie zwracałam szczególnej uwagi. Od może 4 lat co roku sadze do donic. Wiosna bez nich jakoś tak nie bardzo.
OdpowiedzUsuńMuszę i ja posadzić białe szafirki, w Białym Ogrodzie. Mam nadzieję, że są równie silne.
UsuńA zaletą bratków jest to, że nie boją się przymrozków, więc mogą jako pierwsze stroić dom i ogród w donicach.
Wiosną rośliny cebulowe są niezastąpione. Cebulica syberyjska szybko się rozmnaża i tworzy niebieskie kwitnące kobierce. Pamiętam zdjęcie z jakiegoś skweru w Łodzi w wątku Ave (kojarzysz ten nick?).
OdpowiedzUsuńPolecam jeszcze cebulicę dzwonkowatą , jest wyższa i bardziej widoczna - bywa w sprzedaży do sadzenia jesienią - występuje w kolorze białym, różowym i niebieskim. Elsi
Cebulic na pewno dużo dosadzę, bardzo są wdzięczne. Dzięki za informacje o dzwonkowatej, z Twojego opisu wygląda na atrakcyjną. Będę jej szukać.
Usuńniebieski to jest to, rządzi na wiosnę :-)
OdpowiedzUsuńCebulica dzwonkowata to nie endymion czasem? hiacyntowiec, bluebell?
Białe szafirki bardzo dobrze dają sobie radę, ale... to jednak nie jest to...
Ten prawdziwy niebieski bardzo mi ostatnio pasuje, właśnie uzupełniałam listę cebulowych i wiosennych do kupienia i rośliny w tym kolorze są tam w dużej ilości.
UsuńSprawdzałam wczoraj w Tabazie i Eli chyba chodziło o hiacyntowca bluebella. Nawet nie wiedziałam, że on u nas tak dobrze sobie radzi - dopisałam na listę!
Białe szafirki, to nawet dziwnie brzmi...Ale pewnie się skuszę.
Tulipanów zazdroszczę. Niestety mojej gleby one nie lubią, zostały jedynie jakieś niedobitki. Nawet te botaniczne rosną wstecz.
OdpowiedzUsuńNatomiast narcyz mam wrażenie że staje się powoli chwastem:)
Też mam zwyczaj sadzenia cebul między bylinami, problem potem jednak przy pieleniu, czasem coś się uszkodzi albo niechcący wyrzuci na kompost...
Strumyczek nadal chwyta mnie za serce.
Dobrze, że w strumyczku jest woda, mam na dzieję, że nie będzie sucho, jak zeszłego lata, bo wtedy na dnie rosły chwasty przez kilka miesięcy.
UsuńU mnie z kolei, ku mojemu żalowi, narcyzy gorzej rosną.